“Wszystko zaczyna się od marzeń” – wywiad z Martą Wawrzyczek z salonu Dotyk Urody

Marta Wawrzyczek (Dotyk Urody, Jaworze) - Wszystko zaczyna się od marzeń

Poszukując odpowiedzi na pytanie, w czym tkwi tajemnica sukcesu najlepszych salonów urody, można wysnuć jeden, niepodważalny wniosek: nic nie działa tak dobrze, jak pasja i zaangażowanie właściciela. Żywym dowodem na to jest pani Marta Wawrzyczek, która dzięki tym właśnie cechom zdołała stworzyć wyjątkowe miejsce, jakim jest salon Dotyk Urody z Jaworza.

Jak wprowadzić w życie swoje marzenia i stworzyć salon, który podbije serca klientek? I co łączy jaworzański Dotyk Urody z Prowansją? Pani Marta zgodziła się uchylić rąbka tajemnicy w krótkim wywiadzie dla Versum.

Jak zaczęła się Pani przygoda z prowadzeniem salonu? Był to impuls, czy raczej długo planowane przedsięwzięcie?
To była przemyślana decyzja. Długo pracowałam na sukces swojego salonu Dotyk Urody. Takiego miejsca, gdzie każdy, kto przekroczy jego próg, poczuje się jak u siebie w domu. Odda się w ręce naszych specjalistów z pełnym zaufaniem i spokojem oraz zadba o swoje piękno. Już jako młoda dziewczyna wiedziałam, co chcę w życiu robić. Chciałam stworzyć taki salon kosmetyczny, który będzie miał w swojej ofercie wszystko to, co jest najlepsze na rynku i oferował usługi na najwyższym poziomie. Marzenia stały się realne. Krok po kroku realizuję zamierzone cele, ale robię to wszystko w zgodzie z samą sobą i światem. Jestem szczęśliwą kobietą, bo kocham to, co robię. Praca zaś jest moja pasją. To przygoda na całe życie.

Jaką miała Pani wizję salonu, otwierając go? I czy udało się ją osiągnąć? A może cel się zmienił?
Wszystko zaczyna się od marzeń. U mnie również tak było. Pracuję już dosyć długo w branży i doskonale wiem, czego oczekują klientki. Chcą nie tylko wydobyć swoje piękno zewnętrzne, ale również marzą o spokoju, ciszy i relaksie. Myślę, że Dotyk Urody osiągnął sukces dlatego, że potrafiliśmy to wszystko zaoferować naszym gościom. 

Odbiór nagrody dla salonu Dotyk Urody

Efekty naszej ciężkiej pracy zaowocowały zaufaniem klientek, licznymi nagrodami, które są dla nas ukoronowaniem starań i które dają nam siłę do dalszych działań. Otrzymaliśmy Laur Konsumenta w Warszawie, który potwierdza najwyższą jakość naszych usług, wyróżnienie na największych międzynarodowych targach Beauty Forum & Spa dla wSPAniałego Miejsca na Mapie Urody, a także zostaliśmy, według Czytelników magazynu Gala, najlepszym salonem Beauty w Polsce.To na pewno cieszy. Ale jeszcze większą radość odczuwam, gdy z samego rana zawita do nas klientka, aby porozmawiać przy aromatycznej kawie. Panie twierdzą, że lubią nas tak odwiedzić. Śmieją się, że jesteśmy ich małym lawendowym rajem. Mogę więc powiedzieć, że osiągnęłam swój cel i pozostał on niezmienny – czynić życie naszych klientek piękniejszym.

Trudno nie zauważyć, że salon jest pełen lawendy. Skąd ten wybór, to Pani ulubiona roślina?
Gdy otwierałam salon wiedziałam, że jego symbolem będzie łabędź, jako symbol zmian oraz lawenda. Jej zapach towarzyszy nam każdego dnia. Dzięki temu w Jaworzu i jego okolicach salon zyskał miano prowansalskiego zakątka.

Wnętrze salonu Dotyk Urody

Lawenda jest nie tylko w salonie, ale również rośnie wokół niego. Moje podwórze dosłownie tonie w tej pachnącej wakacjami roślinie. Mam poczucie, że przynosi nam ona ukojenie, spokój i harmonię.

Dotyk Urody bardzo szybko się rozwinął. Czy kiedy zaczął się rozrastać, pojawiły się problemy w kwestiach zarządzania?
Rozwój bardzo cieszy, ale trzeba pamiętać, że za każdym sukcesem stoi jakaś przeszkoda, którą kiedyś trzeba było pokonać. Droga zawodowa nie jest usłana samymi płatkami kwiatów. Gdyby tak było, to świat stałby w miejscu, a my sami nie mielibyśmy radości tworzenia. Oczywiście, że pojawiły się wyzwania i łzy. Wśród nich była także kwestia zarządzania. Wciąż uczymy się na własnych doświadczeniach. Mam nadzieję, że idzie mi to całkiem dobrze.

W jaki sposób sobie Pani z tym poradziła?
Skrzydeł do działania daje mi zadowolenie klientek, ich radość i szczęście, które dostrzegam w ich oczach. Poza tym uważam, że nie wolno rezygnować ze swoich marzeń. Krok po kroku, a uda nam się je zrealizować. Jeżeli chodzi o kwestię zarządzania, to na pewno z chwilą, gdy zatrudniłam nowych pracowników, z pomocą przyszedł mi nowy system Versum. Dzięki temu uniknęłam niepotrzebnych stresów. Doceniam również pracę z przedstawicielami najlepszych marek kosmetycznych dostępnych na polskim rynku oraz ich wsparcie i zaangażowanie w rozwój mojego salonu.

Wypróbuj Versum w Twoim salonie >>

W internetowych opiniach Pani klienci zwracają często uwagę na wyjątkowy profesjonalizm salonu. Jak udaje się Wam zapewniać tak dobrą obsługę?
Dotyk Urody jest dla mnie jak dziecko, o które należy dbać i troszczyć się. Tutaj nie ma miejsca na słowa „muszę to zrobić”, ale raczej: „dobrze było i chcę to wprowadzić w życie. Dla dobra klientów, bo tego potrzebują, a dzięki temu będą naszymi stałymi gośćmi”.

Zespół - salon Dotyk Urody

Cenimy sobie każdego klienta z osobna. Nie traktujemy ich jako zarobek, tylko ludzi, za których jesteśmy odpowiedzialni. Lubimy się i po prostu jesteśmy życzliwie nastawieni. Myślę, że oto właśnie tutaj chodzi. W Dotyku Urody pracują także osoby, które kochają to, co robią. I są najlepszymi w swojej klasie profesjonalistami z wieloletnim doświadczeniem.

Wspomniała Pani, że odkąd Dotyk Urody zaczął się rozrastać, korzystacie z Versum. Jak praca z systemem wpływa na pracę salonu?
Bardzo pozytywnie oceniam pracę z Versum. Dzięki niemu wszystko jest tak, jak być powinno. Jest ład, porządek i wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku. Program wyręcza mnie m.in. w przygotowaniu bardzo wielu analiz i statystyk, na których przygotowanie straciłabym mnóstwo tak cennego czasu, który mogę poświęcić mojej rodzinie.

A jak przebiegało wdrożenie systemu? Obawiała się Pani takiej nowości?
Wszystko przebiegło płynnie. System jest prosty w obsłudze i bardzo czytelny. Nawet przez myśl mi nie przyszło, że mogłabym się czegoś obawiać. Lubię takie nowinki. I jak to zwykle bywa – także i tym razem moja intuicja mnie nie zawiodła. W obecnej chwili nie wyobrażam sobie pracy bez Versum.

Miała Pani też okazję poznać Versum od wewnątrz – nie jako system, ale jako ludzi – kiedy pomagała nam Pani przygotowywać się do sesji firmowej. Jak pracowało się z naszą ekipą?
Było profesjonalnie i bardzo sympatycznie. Miło wspominam ten czas. Poznałam wtedy wartościowe osoby, z którymi do dzisiaj utrzymuje bliższy kontakt.

Skąd czerpie Pani inspiracje do dalszego rozwoju?
Największą dla mnie inspiracją są moje dzieci. Gdy patrzę na syna, jak szybko rośnie i uśmiech córeczki, to łapię wiatr w żagle. To one oraz mój mąż są dla mnie siłą napędową.Wielką radość, a także satysfakcję i inspirację, czerpię również z zadowolenia klientek, które wracają do salonu.

Salon Urody - gabinet zabiegowy

Gdyby miała Pani doradzić coś osobie, która pragnie rozwinąć swoją karierę w branży – co by to było?
Należy spełniać marzenia i nie zrażać się niepowodzeniami. One tylko pomagają nam dotrzeć do celu. Ważne, aby nie tracić nadziei.

A czy może Pani zdradzić nam swoje dalsze plany?
Utrzymanie doskonałej jakości i podtrzymanie wypracowanych standardów pracy. Dodatkowo podnoszenie kwalifikacji personelu, a także rozbudowa salonu na większą skalę. Marzy mi się centrum szkoleniowe. Myślę, że jego otwarcie to tylko kwestia czasu.

Spełnij swoje marzenia dzięki Versum

Zacznij korzystać za darmo

 

Obejrzyj wywiad wideo:

 

[Głosów:7    Średnia:4.9/5]



 

Chcesz, żebyśmy oddzwonili do Ciebie
w 5 minut?
Zamów połączenie
close-link



 

Chcesz, żebyśmy do Ciebie oddzwonili?
Zamów połączenie
close-link